hej ;)
No i nie mówiłem? No nie mówiłem?
Na koniec majówki zacznie się pogoda i wszyscy w poniedziałek zamiast się majówkować pójdą jak na ścięcie do pracy, no łapy opadają;(
Na szczęście wczoraj jeszcze się załapaliśmy na majówki ostatnie podrygi, wybiegali się wszyscy, a Pan i Pani jakby małpiego rozumu dostali, tak mi chcieli zrekompensować te deszczowe dni, że myślalem że z powrotem będą musieli mnie nieść :D
Tylko się potem nasłuchałem stęków jęków, ojej jak mnie nogi bolą, a mnie jeszcze bardziej, no jak dzieci normalnie jak dzieci, mówiłem że przyjemności to trzeba sobie dozować, ale nie, po co psa posłuchać :)
xoxo <3 <3 <3
U mnie dzisiaj imprezy dookoła i ja też planuję gdzieś wyruszyć niedługo :-) Trochę pospacerować, napić się czegoś i spotkać się ze znajomymi :-) Nie miałam tej przysłowiowej "majówki" to teraz nadrabiam :-D
OdpowiedzUsuńMoja sąsiadka ma podobne psy :-) Tylko że dwa :-) Śliczne są :-)
Pozdrawiam!
Przynajmniej przy "nadrabianiu" majówki masz lepszą pogodę Szczęściaro :)
UsuńHave fun :)
xoxo