niedziela, 12 stycznia 2014

♥WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY♥

SIEMA :)

Bardzo nas mało ostatnio, a prawie w ogóle :( 
Mało bywamy, mało czytamy, nic nie zamieszczamy :/

Jesteśmy po prostu beznadziejnymi blogerami, beznadziejnymi po stokroć, a nawet jeszcze gorzej. 

Najbeznadziejniejszymi ever! 

Jesteśmy żałośni i w ogóle samo dno, interesuje nas tylko własna praca i sen, a poza tym to tylko lenistwo i poruta, zero kreatywności, zero obowiązkowości, zero zaangażowania, po prostu zera totalne, oto cali my.

A i tak mimo naszej beznadziejnej beznadziejności, codziennie nas odwiedzacie, a jak już nie daj boże próbujemy przełamać swoje bycie najbardziej beznadziejnymi i powiesimy jakiegoś miałkiego, słabego i beznadziejnego posta, jednego gorszego od drugiego, że aż żal czytać, Wy wchodzicie, czytacie, komentujecie i lajkujecie :) 

I jak Was nie kochać? ♥♥♥

My jednak składamy samokrytykę i postaramy się poprawić, promise :) 






A tymczasem dzisiaj 22 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i mimo, że wichura jakby się ktoś powiesił, zacinało śniegiem i deszczem i śniegiem z deszczem i ciągnęło wściekle po rajstopach, jednym słowem pogoda pod zdechłym Azorkiem, sorry Azor bez urazy nie bierz tego personalnie, więc aura totalnie nie sprzyjająca kwestom i eventom na wolnym powietrzu, to udało nam się wyjść i napełnić pewną puszkę i nawet dwa serduszka dostaliśmy ♥♥♥

Jak co roku cieszymy się, że udało nam się choć troszkę wspomóc, bo cele szczytne i mamy nadzieję, że WOŚP jak co roku przebije samą siebie :)

















xoxo :*
and follow my blog ♥


10 komentarzy:

  1. No, no, nie narzekajcie już tak :* Uszy do góry (u Pepe to chyba najefektowniej widać), nie dajcie się wichurom, śniegom, deszczom i pracy też. Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. no nie bądźcie tacy surowi dla siebie! my wszyscy tylko śpimy, lenimy się i w ogóle :) więc nie jesteście odosobnieni! ja też dziś wsparłam, choć przyznam, że cieszy mnie niezmiernie pomoc seniorom, którzy przez wiele lat byli zapomniani. Pepe dumnie wygląda z serduchem, wie, że ma dobry uczynek! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam od razu beznadziejni! :D
    Jeny tak strasznie podoba mi się sierść seterków :) Jest się do czego wtulić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój pies jest taki słodki, że aż miło patrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszyscy cierpimy na brak czasu... :/ a nim sie obejrzymy zas caly rok przeleci, trzeba znalezc zloty srodek;) powodzenia w szukaniu czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochani, nic w tym złego. Tak to jest, że nikt nie ma czasu na nic... Ale Pepe za to bardzo TWARZOWO wygląda z tymi serduszkami :) całuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tam, nie beznadziejni tylko pewnie mocno zajęci. Ja też ostatnio nie wiem w co mam ręce włożyć. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. oj tam jesteście cudowni. ;* zamęczysz tego psiaka naklejkami (żart).

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tam ojtam, każdemu zdarzają sie przerwy! :3
    My dołączamy do czytających! :D
    Mamuniu, SwETER <3 kocham te psińki <3 Do twarzy Pepe w serduszku! ^^
    Pozdrawiamy, i zapraszamy do nas! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jacy beznadziejni?! Ja.. jak Wy jesteście beznadziejni i sięgnęliście dna, to My jesteśmy już pod dnem! Jesteście super, a nawet jak piszecie rzadko, to z jajem! i o to chodzi!:D i nie chcemy słyszeć o żadnej samokrytyce :)) a co do braku czasu - My Was w 100% rozumiemy! :)

    OdpowiedzUsuń