sobota, 8 czerwca 2013

Who's The Boss ? :)

hej Kochani :)
No i stało się :) Pani wzięła tydzień urlopu, a to znaczy, że przez 9 dni Pani jest Szefową każdej mojej minuty, więc skończyło się psie lenistwo :)


Dzisiaj asystowałem przy pieczeniu babeczek, och jak ja asystowałem, no prawie spod moich łap wyszły i jak już byłem w ogródku, witałem się z gąską, wszystkie babeczki moje ;) to się okazało, że w babeczkach jest czekolada i psom nie wolno. Bo jakaś teobromina w czekoladzie, bo to niebezpieczne dla psów, bo to biegunka, wymioty, objawy neurologiczne a nawet zgon i się jeść odechciało.
 I wszystko psu w mordę, a dokładnie Panu, bo psu nie wolno :(
Ja nie wiem jak ja zniesę te 9 dni jak to będą ciągle takie numery poniżej pasa :(








xoxo
and follow my blog :*


2 komentarze:

  1. :)))) zdecydowanie mój ulubiony post :) udało Ci się mnie i rozśmieszyć i rozczulić ! :) tylko dlaczego nie można było zrobić też wersji bez czekolady dla Pepe, hm? :) I czy on naprawdę wytrzymał z babeczkami pod nosem nie rzucając się na nie?! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wytrzymał wytrzymał :) wyskubałam mu kawalątek bezczekoladowy i był zadowolony:) Pepe jest bardzo karnym i współpracującym psem, tak sobie wychowaliśmy, co robić:) zanim do nas przyszedł długo się przygotowywaliśmy, czytaliśmy, myśleliśmy i pracowaliśmy i nadal to robimy po 4 latach i dzięki temu Pepe jest psem idealnym:) a przy tym sama słodycz i radość po obu stronach:) I...dziękuję za ten naprawdę zacny komentarz. Uwielbiam Twój blog i aż czasami się powstrzymuję żeby nie przesadzić z komentarzem cycuś i tym bardziej dziękować :)I kończę bo mnie ten pies tu zaczepia :)

    OdpowiedzUsuń