Zapisane w kominie pod dzisiejszą datą, opieprzyłem Panią, opieprzyłem jak tzw. "burą sukę" . I co ważniejsze miałem rację :D
No bo tak się psu nie robi, no naprawdę! Są jakieś w końcu zasady, byle jakie bo byle jakie ale jednak zasady.
Ale zanim opieprzyłem, to najpierw wytłumaczyłem w czym rzecz, niech sobie nie myśli:)
No bo sami powiedzcie czy to nie oczywista oczywistość to co Jej powiedziałem?
Kiedy jesteśmy w mieście Ty prowadzisz, Ty jesteś przewodnikiem, Ty pilnujesz mnie, Ty myślisz za mnie, Ty jesteś Szefową, a ja muszę tylko Cię słuchać.
Ty wciskasz guziki w windzie, Ty wyznaczasz trasę, Ty otwierasz drzwi a ja idę przy nodze, ja idę na smyczy, ja się zatrzymuję kiedy mi każesz, ja czekam na zielone, ja nie wybiegam na jezdnię, ja idę tak jak mi zagrasz.
Ale w lesie psiakrew, z dala od cywilizacji, gdzie za każdym drzewem wilki jakieś, a dalej to już tylko smoki
TO JA JESTEM KIEROWNIKIEM WYCIECZKI!!!
TO JA CIĘ STRZEGĘ Z LĄDU WODY I POWIETRZA!!!
I kiedy idziemy o tak:
to wtedy wszystko mam pod kontrolą, mogę Ci obronić :)
No ale kiedy Ty mi z taką sytuacją ...
no to helllllooooo ja jestem bezsilny :/
No bo jakby jakiś jastrząb akurat przelatywał i chciał Cię porwać albo niedźwiedź jakiś z lasu wielki strząchnąć chciał albo spod ziemi wyskoczyła jakaś złośliwa małpa w czerwonym to co wtedy???
Ja taki myśliwski i mógłbym sobie co najwyżej nafiukać bo
TO JEST GRANDA A NIE KIEROWNIK WYCIECZKI !!!
No i no nie jest tak, no nie jest tak???
No gorzej jak z dzieckiem normalnie:)
ps. to jest nasz 50 post :) woooow
a następnym postem otwieramy drugą 50, więc wpadnijcie koniecznie, bo bęęęędzie się działo :*
xoxo :*
and follow my blog :*
Oooo, kochany Pepe *.*
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji pięćdziesiątki, brawka, oklaski, uściski i toasty, czekamy na więcej!
Gratulacje przyjmujemy z rozkoszą, zawsze, o każdej porze i w każdych ilościach :*
Usuńxoxo :*
No niepoważna.. naprawdę.. i jeszcze z kapciach do lasu, jak dziś tyle kleszczy.. Ty się lepiej zastanów Pepe, czy pańcia faktycznie jest taka odpowiedzialna w mieście, skoro takie głupoty robi w lesie? bo niby dlaczego miałaby być odpowiedzialna w mieście, a nagle w lesie tracić głowę ? :D
OdpowiedzUsuń50 postów arcy udanych, więc nawet nie musisz reklamować tego, co będzie działo się dalej :* ten, kto mówi, że pies jest wiernym przyjacielem, niech spojrzy na mnie w kontekście tego bloga ! :D ja też będę tu zawsze :)
Bądź bądź zawsze bądź :* Zawsze :)
UsuńJeden skok na ambonę i tyle krzyku, no naprawdę :D
btw, to nie kapcie, to Havaianasy! :D
xoxo
JA tez mam seterka:) www.femmfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńByłam, widziałam, piękny :)
Usuńxoxo
Piękne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńDziękować :)
Usuńxoxo
Oberwuję:) wiesz dlaczego:) może Ty również:) www.femmfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWiem :) Ja też, właśnie dlatego :)
Usuńxoxo
Paaaaaaaani kochana, no! no jak nie, jak tak, że Pepe ma racje! :D chłopak zadowolony od ucha do ucha, a nawet bardziej :) lepiej się jemu nie stawiać, co to, to nie, bo jak niedźwiedź jednak wyjdzie, to kto obroni? ;) już 50. post?! jak to wszystko leeeeci... :) :*
OdpowiedzUsuńpoleciało jak w pysk strzelił, ale z przyjemnością :D
Usuńnie była to tundra, busz etc. tylko nadleśnictwo pod monitoringiem, ale jakby się niedźwiedź jakiś wyjajił to byśmy wszyscy mieli w gaciach pewnie :)
a co więcej przykazanie nr 9 na wejściu było "Nie puszczać psów swoich luzem" sic!
i kto tu wziął na klatę odpowiedzialność kosztem psiej frajdy, no kto?
Ta Paaani niedobra, która w razie co by się tłumaczyła jak stąd do tamtąd z tej miłości do kości:)
xoxo
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak Pepe patrzy ze zdziwieniem na tego białego psiaka :) Fajne :)
OdpowiedzUsuńEj, a bywacie w Krakowie albo w Warszawie, bo moze na jakiś wspolny spacer można by sie wybrać z psiakami :)
pozdrawiam :)
Pewnie myśli "Karo what to do, what to do?" :)
UsuńW Varsovie spacer zawsze w każdych ilościach, świetny pomysł btw :)
xoxo
Ja za jakiś tydzien bede w weekend w Warszawie to się odezwę :):) MOze sie uda :):)
OdpowiedzUsuńPrzyszły weekend dla nas idealny, mam tylko nadzieję że się chłopaki polubią w razie co :D
Usuńxoxo
Super :D to sie umowimy. Jak sie chłopaki nie polubie (bo tak przeciez moze niestety byc) to trudno - warto sprobowac i tak. Berek ogolnie jest pokojowo nastawiony do samców, ale że jest niekastrowany to czasem no coś "nie klika"... NIe ma co grybać - trzeba sprawdzić :)
UsuńRany jaki on piękny! Co to za rasa?
OdpowiedzUsuńach dziękować :) Seter Irlandzki :)
Usuńxoxo
Pepe, masz całkowitą rację! <3
OdpowiedzUsuńNo :)
Usuńxoxo
gratuluję pięćdziesiątki i życzę pięćsetki :)
OdpowiedzUsuńdziękować, będziemy się starać :)
Usuńxoxo
Bardzo fajny post i zdjecia:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/08/wrecking-ball.html
dziękować dziękować :)
Usuńxoxo
Super ten pies :)
OdpowiedzUsuńpies dopieszczony, dziękować :*
Usuńxoxo
dobrze, napisałaś, moja Dżambula ma tak samo :) ja prowadzę w mieście, ale łąki są jej:)
OdpowiedzUsuńi prawidłowo :) mądra Psina :)
Usuńxoxo
pies ma zawsze racje hihi ;-)
OdpowiedzUsuńNo niestety/stety miał ;)
Usuńxoxo♥
It looks like you all had a great time in the woods! Great photos :)
OdpowiedzUsuńx♥x♥
"Saúde & Beleza - Health & Beauty"
We had to :) We live with Pepe so we have to love forrest, dirty water, bush and so on, cause we love him :)
Usuńxoxo ♥♥♥